W drugim tygodniu grudnia dzieci z ogromnym zaangażowaniem piekły pierniczki, a w całej sali unosił się zapach korzennych przypraw, który od razu przypomniał nam, że święta tuż - tuż. Było wałkowanie ciasta, wykrawanie przeróżnych kształtów i mnóstwo radości. Takie wspólne chwile są niezwykle ważne - uczą nas tradycji, współpracy i cieszenia się drobnymi rzeczami.
Pierniczki wyszły pyszne, pachnące, kolorowe... i przygotowane prosto z serca.

